Dziś obraz Mielna w innym wydaniu :)) Nasze tatuaże jaskółek, symbolizujące wolność,swobodę,brak ograniczeń,frywolność..Taki przedsmak tych prawdziwych,których projekty już powstają w głowach ;p Gofry w rozmiarze XXL,dzięki którym zostałam zaatakowana przez stado małych, czarnych robaczków(!).Podróż "wesołym autobusem" , wymachiwanie różowymi pomponikami,włosy rozwiane wiatrem i szerokie uśmiechy na naszych twarzach.. ;)) Taaak, był to jeden z najlepszych dni :)) !
Już teraz możecie mnie "polubić " na Facebooku ;)
You can like me on Facebook
kamizelka - Bershka,diy
bransoletki- h&m,diy
spodenki-h&m
torba-h&m
Fajne te jaskółki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
piękne jaskółki <3 i gofry, mmmm ;d
OdpowiedzUsuńprzepięknie wyglądałaś :)
świetne outfity i jaskółki
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam doma6006.blogspot.com
podoba mi się tatuaż. :3
OdpowiedzUsuńtrafiasz w me gusta :d
OdpowiedzUsuńAdzia :*
cool tats, i like the vest too!
OdpowiedzUsuńszkoda, że nawet jednego zdania nie czytacie w postach ;)
OdpowiedzUsuńKolejna świetna stylizacja! Jestem zakochana w takich kamizelkach. Poza tym urzekła mnie Twoja żółta spódniczka. Bardzo podobają mi się te jaskółki, a te gofry wyglądają na przepyszne , aż się głodna zrobiłam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://www.fashion-life.pl/
Gofry z bitą śmietaną i polewą toffi?! ♥
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie - nowy wygląd bloga ;)
świetne zdjęcia no i jaskółki :D
OdpowiedzUsuń