Tak więc mamy już następny rok;) Wypadałoby zrobić małe podsumowanie roku minionego..Tak więc był on w pewnym sensie przełomowy..Studia,wyprowadzka z domu, nie mamy tego na co dzień. Nie obfitował on w dobre wybory, jednak z perspektywy czasu stwierdzam,że może to i dobrze..Złe wybory uświadomiły mi czego tak naprawdę chcę,także nie ma tego złego .. ;)) Szkoda mi tylko,że ludzie, których mogłam uznać za 'przyjaciół' , nie byli przy mnie w tych najtrudniejszych momentach, nie potrafili cieszyć się moim szczęściem, wręcz odwrotnie- chyba nawet go nie chcieli,patrząc tylko na czubek własnego nosa. Zmieniłam się także wewnętrznie,może nieświadomie,ale wyszło mi to na dobre ;d Pod względem przygód ten rok był mega,ale w 2o11 poprzeczka zostanie podniesiona,zaczynamy zwiedzać świat, w dosłownym słowa tego znaczeniu ;d Nowy Rok ma obfitować w podróże,które btw uwielbiam, same DOBRE wybory oraz w pełne ,1oo% wykorzystanie każdego dnia :)! O wszystkim postaram się informować Was na bieżąco i trzymam kciuki aby wszyscy osiągnęli swoje cele. Trzeba tylko uwierzyć w to,że się uda ;)